Armata opracowana w 2. połowie lat 30. ubiegłego wieku pod kierownictwem G.D. Dorochina w Zakładzie nr 8 im. Kalinina pod Moskwą. Niezwykle udana konstrukcja stała się podstawową armatą przeciwlotniczą średniego kalibru w Armii Czerwonej w latach II wojny światowej. Ogółem wyprodukowano około 14 tysięcy egzemplarzy. Inne spotykane oznaczenia dział tego typu to 52-K oraz KS-12 (po modyfikacjach z 1944 r.).
Z powodu świetnych charakterystyk balistycznych lufa tej armaty przeciwlotniczej stała się podstawą do opracowania dział czołgowych tego samego kalibru, m.in. ZiS-S-53 zastosowanych później w czołgach T-34-85.
Armata o uniwersalnym przeznaczeniu, do osłony wojsk na froncie, a także do zadań związanych z obroną przeciwlotniczą obiektów stałych i terytorium kraju. Sprawdzała się również do zwalczania celów lądowych – umocnień, ale przede wszystkim pojazdów pancernych. Przeznaczona była do prowadzenia ognia do celów lecących na wysokościach do 10,5 km oraz na odległość do 15,5 km.
W Wojsku Polskim wykorzystywana już w czasie II wojny światowej, ale dopiero na lata powojenne, związane z rozbudową polskiej armii przypada główny okres użytkowania tego typu dział. Początkowo, tuż po zakończeniu wojny nastąpiły znaczne redukcje Wojska Polskiego, związane z przechodzeniem na etaty pokojowe. Na dzień 1 stycznia 1946 r. posiadaliśmy 75 sztuk armat plot 85 mm. W połowie 1946 r. zapadła decyzja o zakupie w ZSRR sprzętu artyleryjskiego, w tym 50 armat plot. Ostatecznie do kraju dotarło tylko 12 sztuk. Do końca lat 40. na uzbrojeniu WP było łącznie 85 armat przeciwlotniczych wz. 1939. W związku z narastającym konfliktem między mocarstwami oraz wybuchem wojny w Korei, nastąpił gwałtowny rozwój ilościowy armii. Z ZSRR dostarczono 207 egzemplarzy armat omawianego typu, przystąpiono także do licencyjnej produkcji w Polsce. Huta Stalowa Wola produkowała 85 mm armaty plot wz. 1939 pod fabrycznym oznaczeniem „wyrób S-3” w latach 1951-1958. Dzięki temu liczba armat na wyposażeniu Wojska Polskiego błyskawicznie się powiększała. Na dzień 1 lipca 1953 r. było to 641 armat, a w 1956 r. łącznie w jednostkach bojowych i zapasie mobilizacyjnym Wojsk Lądowych oraz Wojsk Lotniczych i Obrony Przeciwlotniczej OK (podział artylerii plot na w/w rodzaje wojsk nastąpił w 1954 r.) było już ponad 1200 egzemplarzy! Od tego czasu liczba ta systematycznie spadała, armaty 85 mm były wycofywane z uzbrojenia. Związane to było z ponowną redukcją wojska, wprowadzaniem nowocześniejszych typów armat, a od początku lat 60. także rakietowych zestawów przeciwlotniczych SA-75 Dźwina i S-75M Wołchow. W 1965 r. znajdowały się już tylko w zapasie mobilizacyjnych. W 1981 r. na stanie było jeszcze 211 egzemplarzy, ale wkrótce zostały całkowicie wycofane.
Nasz egzemplarz armaty KS-12 polskiej produkcji pochodzi z 1954 r. i został kompleksowo wyremontowany w warsztatach Muzeum Techniki Wojskowej GRYF w Dąbrówce.
Podstawowe dane techniczne:
Masa bojowa: 4,9 t
Obsługa: 7 żołnierzy
Przejście z pozycji marszowe do bojowej: 1,2 – 2 minuty
Kąt ostrzału: w pionie od -3 do +82 stopnie; w płaszczyźnie poziomej: 360 stopni
Prędkość holowania: do 50 km/h
Szybkostrzelność: do 20 strz./min.
Amunicja: pociski odłamkowe UO-365 i UO-365K, przeciwpancerno-smugowe UBR-365 i UBR-365K oraz podkalibrowe UBR-365P.
Prędkość początkowa pocisku: 800 m/s